Tym razem użyłam wiśni, które mają pyszny, kwaskowy smak.
Składniki:
- 300g wiśni
- 2 łyżki cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/4 szklanki wody
Wiśnie myjemy i drylujemy. Następnie umieszczamy je w garnku i zasypujemy cukrem. Doprowadzamy je do wrzenia.
W międzyczasie mąkę ziemniaczaną rozpuszczamy w wodzie i dolewamy ją do gotujących się wiśni. Stale mieszając, doprowadzamy frużelinę do wrzenia.
Przelewamy ją do słoiczka i przechowujemy w lodówce przez nie więcej niż tydzień.
Smacznego:)
Uwielbiam!!! Już od samego patrzenia mam na nie ochotę. czy można je zrobić do słoika na dłużej????
OdpowiedzUsuńMożna:) Wystarczy gorącą frużelinę włożyć do wyparzonych, suchych słoiczków, zakręcić i gotowe:)
UsuńJa też ją uwielbiam, robiłam i w zeszłym roku i teraz :))
OdpowiedzUsuńWolę świeże wiśnie, ale wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńAleż ma piękny kolor!
OdpowiedzUsuńO matko ale apetyczne zdjęcia O.O
OdpowiedzUsuńuwielbiamy :D