Składniki:
- 150g białej fasoli Cenos
- cebula
- 3 ząbki czosnku
- 4 łyżki oleju
- sól
- pieprz
- papryka ostra
- papryka słodka
Fasolę wsypujemy do garnka i zalewamy ją wodą. Pozostawiamy na 12 godzin. Po tym czasie wymieniamy wodę i fasolę gotujemy przez godzinę. Gdy będzie gotowa, odcedzamy ją.
Cebulę oraz czosnek obieramy i drobno kroimy. Smażymy na rozgrzanym oleju. Podsmażoną cebulkę i czosnek dodajemy do fasoli i blendujemy na gładką masę. Pastę doprawiamy wedle uznania solą, pieprzem, papryką słodką i ostrą. Ponownie blendujemy.
Pastę przechowujemy w lodówce.
Smacznego:)
Muszę zrobić pastę z fasoli, bo dawno nie robiłam, a przecież jest taka pyszna :) Twoja wygląda super i podoba mi się takie połączenie składników :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię pikantne smaki : ) Mam wrażenie, że odkąd humus stał się u nas popularny, również takie tradycyjne smarowidła wróciły do łask. Fajnie, że pasta została zrobiona na bazie świeżej fasoli, a nie konserwowej. Wygląda bardzo kremowo i apetycznie, razem z domowym chlebkiem tworzy idealny zestaw na kolację. No a zdjęcia są najlepszym dowodem na to, że nawet proste potrawy można przedstawić w iście wykwintny sposób : ) PS: chlebek ma piękny kolor, czyżby to dyniowy?
OdpowiedzUsuńZgadłaś:) Są to bułeczki dyniowe, upieczone z tego przepisu http://kuchniacarrie.blogspot.com/2015/08/buki-dyniowe.html?m=1
UsuńUwielbiam takie pasty dobrze, że pikantna ;)
OdpowiedzUsuńFajna pasta :) Jutro będę robić podobną z czerwonej soczewicy. Bardzo takie lubimy i pasują nam nie tylko do kanapek ale też do warzyw :)
OdpowiedzUsuń