Szparagi zniknęły w mgnieniu oka. Oczywiście najlepsze są jeszcze cieplutkie.
Składniki:
- 0,5kg szparagów+ sól
- 1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej (ja użyłam lubelli 3 zboża)
- 3/4 szklanki mleka
- 90g sera żółtego
- 20g drożdży
- płaska łyżeczka soli
- płaska łyżeczka cukru
- oregano
- bazylia
- żółtko+ sezam
Ser żółty trzemy na tarce o grubych oczkach.
Do miski wsypujemy mąkę, przyprawy i ser. Wlewamy rozczyn i wyrabiamy ciasto. Powinno być ono miękkie i może delikatnie kleić się do rąk.
Odstawiamy je do wyrośnięcia, na około godzinę.
Szparagi myjemy, odłamujemy ich zdrewniałe końce (kilka centymetrów). Delikatnie przyprawiamy je solą.
Gdy ciasto wyrośnie, wałkujemy je na stolnicy, na grubość 3-4 mm. Kroimy je na 20 pasków o szerokości około 4 cm. Szparagi owijamy ciastem na ukos (widać to na zdjęciu) i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
W szklance mieszamy żółtko i sezam. Smarujemy nim szparagi i wstawiamy je do piekarnika na około 25 minut w temperaturze 180C.
Smacznego:)
Dlaczego warto przygotować szparagi w cieście drożdżowym, czyli krotko o wartościach odżywczych i właściwościach kilku składników:
- szparagi są bogate w błonnik, więc poprawiają pracę układu pokarmowego; są doskonałym źródłem witaminy C, K oraz żelaza, potasu i magnezu,
- mąka pełnoziarnista jest świetnym źródłem węglowodanów, błonnika i witamin z grupy B,
- ser żółty zawiera sporo białka, wapnia i cynku oraz soli, przez którą nie należy jeść go w nadmiarze.
Wow! to świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na szparagi ale tak szczerzę to w tym roku nie mamy na nie apetytu… pewnie odmieni nam sie jak minie sezon :P
Kobieta zmienną jest. :)
UsuńRewelacyjny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szparagi. Robię takie, ale w cieście francuskim :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo efektownie i musiały smakować wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, nigdy takich nie jadłem. Osobiście wolę ugotowane na samej wodzie z solą. Wtedy mogę zjeść cały pęczek przed obiadem. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na szparagi! ;) Muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńI tylko szkoda, że sezon szparagowy trwa tak krótko :(.. Ale póki są, to nic tylko zrobić taką przekąskę :).
OdpowiedzUsuńPyszne zarówno na ciepło jak i na zimno. Fajny przepis na ciasto. Jedyne co mnie zmartwiło to to, że końcówki moich szparagów po upieczeniu były włókniste i nie dało się ich po prostu przegryźć. Ale to chyba zależy od warzyw... Ogólnie - świetna inspiracja, na pewno jeszcze skorzystam z tego przepisu, jeśli pozwolisz... ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że szparagi ci smakowały i oczywiście możesz korzystać z przepisu ile tylko chcesz;)
UsuńA odłamałaś końcówki szparagów? .
Takie proste, a smakować musiało obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńPekinie wyglądają. Zjawiskowo wręcz :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, bardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten przepis, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń