Myślę, że zdążyliście już zauważyć, że mam słabość do wszelkiego rodzaju słodkości- deserów, naleśników, placuszków czy wypieków. Jestem jeszcze szczęśliwsza, gdy smakołyki te są w wersji nieco zdrowszej niż tradycyjna. Z takim też zamysłem robiłam tę panna cottę. Nie jest przygotowana klasycznie, na śmietanie, a na nie mniej smacznym mleku kokosowym. Deser dopełnia pyszny sos z granatów, do którego przygotowania zainspirował mnie ten przepis.
Składniki na 4 porcje:
panna cotta:
- 600ml mleka kokosowego
- 3 łyżeczki cukru
- 3 łyżeczki żelatyny+ trochę wody
- 50ml wody
- 50g cukru
- granat
panna cotta:
Żelatynę wsypujemy do szklanki i zalewamy ją niewielką ilością gorącej wody. Dokładnie rozpuszczamy.
Mleko kokosowe zagotowujemy razem z cukrem w garnku. Zdejmujemy je z palnika, dodajemy żelatynę i energicznie mieszamy, aby się dobrze połączyła z mlekiem.
Gotową miksturę przelewamy do czterech pucharków. Gdy wystygnie, wstawiamy je do lodówki, aby stężały.
syrop z granatu:
Do garnuszka wlewamy wodę i dosypujemy cukier. Gotujemy ją przez 5 minut.
W międzyczasie myjemy granat, rozkrawamy go na dwie części i wyjmujemy z niego ziarenka. Oczyszczamy je z białej skórki.
Do garnuszka z wodą wrzucamy 2/3 ziarenek i blendujemy je. Syrop przecedzamy przez sitko i ponownie gotujemy go przez 8 minut, aż nieco zgęstnieje. Po tym czasie dodajemy resztę ziaren.
wykonanie:
Na stężałą panna cottę nakładamy syrop z granatu i podajemy.
Smacznego:)
Ja też uwielbiam słodkie dania :)
OdpowiedzUsuńTwój deser wygląda bardzo smacznie - wymieniłabym tylko żelatynę na agar i chętnie bym taki zjadła :)
brzmi super, tyle że wymieniłabym owoc, nie polubiłam się z granatem. ;/
OdpowiedzUsuńWspaniały deser, świetne smaki :)
OdpowiedzUsuńJak letnio i lekko u Ciebie :) Ja się zagłębiam w piernikach i pierogach :P Pyszny deser!
OdpowiedzUsuńHmmm kiedy ostatnio jadłyśmy granat? Narobiłaś nam ochoty na taki lekki i smaczny deserek :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na ten włoski deser <3
OdpowiedzUsuń