Masło orzechowe najczęściej wykorzystuję do owsianek , kasz, naleśników, robię na jego bazie placuszki, albo po prostu smaruję nim chleb lub bułeczki.
Składniki:
- 400g orzechów włoskich
- łyżeczka miodu
- szczypta soli
- ewentualnie kilka łyżek oleju
Orzechy wsypujemy do miski i zalewamy ciepłą wodą. Odstawiamy je na około pół godziny, po czym wylewamy wodę i powtarzamy proces jeszcze raz. Następnie, na sitku, dokładnie je płuczemy, aby pozbyć się goryczki.
Orzechy blendujemy z miodem i solą. W razie potrzeby możemy dodać olej, aby uzyskać gładką masę.
Masło przekładamy do szczelnie zamkniętego słoika. Przechowujemy je w lodówce.
Smacznego:)
Orzechy blendujemy z miodem i solą. W razie potrzeby możemy dodać olej, aby uzyskać gładką masę.
Masło przekładamy do szczelnie zamkniętego słoika. Przechowujemy je w lodówce.
Smacznego:)
Dlaczego warto przygotować masło z orzechów włoskich, czyli krótko oich wartościach odżywczych i właściwościach:
- są one bogate w kwasy tłuszczowe- obniżają poziom złego cholesterolu i mają działanie przeciwzakrzepowe,
- zawierają kwasy omega-3
- są kopalnia witaminy E, potasu, fosforu i magnezu
- zawierają sporo białka
- co więcej, mają zbawienny wpływ na układ krążenia i układ nerwowy
Pychota :) Uwielbiam orzechy włoskie i chyba też niedługo zrobię takie masełko :D
OdpowiedzUsuńTak, naprawdę warto je zrobić;)
UsuńJa też uwielbiam orzechy włoskie;)
Idealne na kanapki ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, chociaż kanapki jem rzadko:)
UsuńUwielbiam takie orzechowe masła :) Aktualnie jem z orzechów ziemnych, bo niedawno zrobiłam cały słoik, a z włoskich nie jadłam już bardzo dawno, więc chyba będzie następne. Z miodem nigdy nie robiłam. Twoje wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam masełka z orzechów:)
UsuńJa następne planuję zrobić z fistaszków;)
Masło z orzechów włoskich jest dla nas trochę zbyt mdłe i tłuste. Dlatego najlepsze było gdy dodałyśmy do niego masła z orzechów ziemnych. Jednak my robiłyśmy je inaczej i z tego co widzimy to utrudniłyśmy sobie pracę :P Nasze orzechy trochę podpiekłyśmy w piekarniku i z każdego zdejmowałyśmy gorzkie skórki, później dopiero mieliłyśmy je blenderem ale bez dodatku oleju bo były wystarczająco tłuste. Najlepsza wyszła strucla z mąki orkiszowej, wysmarowana tym masełkiem w środku z kostkami gorzkiej czekolady. Smak niezapomniany! :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie utrudniłyście sobie prace;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, to masełko ma zupełnie inny smak od tego z orzechów włoskich, ale przyznam, że mi smakuje;)
A ta strucla musiała być wyborna!:)
Moje masełko spoczywa już bezpiecznie w lodówce. Zrobiłam trochę po swojemu, bo przyznam się, że miałam problem z przepisem. Tzn, mój blender nie dał rady zmiksować orzechów i musiałam je moczyć całą noc a później gotować. Przy okazji powstało mi mleczko orzechowe, które dodaję do owsianek i placuszków. Zblendowane orzechy wycisnęłam, odlałam mleko a orzechową papkę jeszcze raz zmieliłam, z dodatkiem oliwy, soli i miodu, tak jak w Twoim przepisie. Wyszło super, mogę polecić każdemu. Dziękuję za inspirację.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że masełko i mleczko ci smakuje.
UsuńMój blender na szczęście zmielił orzech i proces był nieco szybszy:)
Bardzo ciekawy przepis, z chęcią sprawdzę go przy najbliższej okazji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Candy Shop
płatki śniadaniowe