niedziela, 15 lutego 2015

Galaretka bananowo- truskawkowa

Gdy miałam ochotę na galaretkę postanowiłam nie używać zwykłej w proszku, tylko trochę pokombinować. Właśnie tego dnia powstała galaretka bananowo- truskawkowa, zrobiona na bazie tych owoców.
Przyznam, że zachwyciła ona moje podniebienie, no i oczywiście podniebienia mamy i siostry, jedynie mój brat stwierdził, że deserek jest "taki sobie", ale jego opinią nie należy się sugerować.;)
Galaretka wychodzi oczywiście bardziej sycąca i gęściejsza od tradycyjnej, niemniej jednak jest pyszna.



Składniki na pięć porcji:
  • 500g truskawek (mrożonych lub w świeżych w sezonie)
  • 3 średnie banany, mocno dojrzałe
  • szklanka mleka
  • 20g żelatyny
  • ewentualnie cukier do posłodzenia truskawek
Banany i pół szklanki mleka blendujemy na gładką masę. Następnie dodajemy do niej 10g żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej ilości gorącej wody i ponownie miksujemy. Mus bananowy przelewamy do pięciu szklanek i wstawiamy do lodówki.
Gdy warstwa bananowa się zsiądzie przygotowujemy warstwę truskawkową. Robimy ją dokładnie tak ja bananową, ale w razie potrzeby możemy dosłodzić. Wlewamy ją do szklanek i odstawiamy na co najmniej godzinkę do lodówki.
Smacznego;)

Dlaczego warto przygotować galaretkę bananowo- truskawkową, czyli krótko o wartościach odżywczych i właściwościach kilku składników:
  • banany są bogate w potas, magnez, witaminy A, C, D, E, K i witaminy z grupy B; zawierają również sporo kwasu foliowego niezbędnego przyszłym mamom,
  • truskawki obniżają poziom złego cholesterolu we krwi oraz chronią przed cukrzycą i chorobami serca.

20 komentarzy :

  1. Wygląda przepysznie! :D Z agarem też super by wyszło a deser nabrałby ciekawej konsystencji :)
    Też nie używamy w ogóle już tej z proszku... jest zdecydowanie za słodka. Co do brata to opinie naszego też zawsze ignorujemy xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę kiedyś kupić agar i zrobić z nim galaretkę:)

      Usuń
  2. Wygląda smakowicie, zwłaszcza ta wersja bananowa mnie bardzo ciekawi, bo nigdy nie jadłam galaretki o tym smaku ;) W wakacje trochę eksperymentowałam z galaretkami z owoców, ale zamiast żelatyny używałam agar.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nigdy nie robiłam domowej, wstyd. A akurat żelatynę mam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Smaczna i ładnie wygląda... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wygląda, z chęcią bym zjadła porcyjkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wciąż zbieram się do zrobienia domowej galaretki, myślę, że ze stevią i agarem był by to ciekawy pomysł na deser

    OdpowiedzUsuń
  7. rozmyślałam ostatnio o przygotowaniu domowej galaretki dla synka! Bardzo się cieszę, że natrafiłam na Twój przepis na durszlaku! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że mój przepis ci się przyda;)

      Usuń
  8. Zapewniam, że tak też smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co tu dużo mówić, pycha. Mnie smakują obie warstwy, bardziej przypominają mus owocowy niż "sklepową" galaretkę, ale właśnie to jest najlepsze w domowych wytworach. Następnym razem... wersja gruszkowo-śliwkowa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gruszka i śliwka- świetny pomysł:)
    W sumie konsystencja deserku może wyjść różna, moje naprawdę smakowały jak galaretka, choć przyznam, że mus owocowy to niebo w ustach;)

    OdpowiedzUsuń

Zobacz też:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka