Do tej pory opublikowałam przepisy na frużelinę: wiśniową, jeżynową i malinową. Natomiast dzisiejszą przygotowałam na bazie świeżych owoców żurawiny. Dzięki ich kwaskowatości frużelina nie jest zbyt słodka i wspaniale pasuje do lekkich, orzeźwiających deserów.
Składniki:
- 250g żurawiny
- 80g cukru
- łyżeczka soku z cytryny
- łyżeczka mąki ziemniaczanej
Żurawinę wsypujemy do garnka, zasypujemy cukrem i dodajemy sok z cytryny. Podgrzewamy ją, aż do rozpuszczenia cukru.
Mąkę ziemniaczaną rozpuszczamy w niewielkiej ilości (około 1/5 szklanki) zimnej wody. Dodajemy ją do gotujących się owoców i energicznie mieszamy, aż do ponownego zagotowania.
Frużelinę przechowujemy w lodówce.
Smacznego:)
Nigdy nie robiłam frużeliny, ale chyba fajnie by pasowała jako wierzch mojej owsianki ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałyśmy przygody z żurawiną nie suszoną :) Wreszcie musimy się skusić :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam frużeliny - muszę nadrobić:)
OdpowiedzUsuń