Pierwsza zupka jaka chcę się z wami podzielić zachwyciła podniebienie moje, mojej siostry i mamy. Krem przygotowałam na bazie brokuła, selera, marchewki i ziemniaków, które miały nadać kremową konsystencję. Zupkę najlepiej jest zrobić na domowym rosole, ale przypuszczam, że w krytycznej sytuacji nada się też kostka, choć na pewno zmieni ona smak dania.
Składniki:
- 1/2l rosołu, bulionu warzywnego, ewentualnie wody z kostką/ masą przypraw
- pół średniego brokuła
- średni korzeń selera
- średnia marchewka
- 3 małe ziemniaki
Selera, marchewkę i ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy na nieduże kawałki, aby szybciej się ugotowały.
Do garnka wlewamy rosół, dodajemy umyte warzywa i gotujemy, aż jarzyny zmiękną. W tym momencie dorzucamy umytego i porozdzielanego na części wcześniej brokuła i gotujemy do miękkości.
Następnie warzywa miksujemy blenderem na krem, w razie potrzeby doprawiamy.
Smacznego;)
Dlaczego warto przygotować zupę krem z brokuła, czyli krótko o wartościach odżywczych i właściwościach kilku składników:
- seler jest doskonałym źródłem witaminy C, B, E, wapnia, potasu, cynku; ponadto usprawnia on proces trawienia, obniża ciśnienie, w dodatku oczyszcza on organizm z toksyn,
- brokuł jest jednym z najzdrowszych warzyw świata;; zawiera mnóstwo witamin C, A, K, kwasu foliowego, potasu i wapnia; jest on świetnym sprzymierzeńcem w walce ze słabymi stawami,
- marchewka znana jest z zawartości całego szeregu witamin: A, B, C, E, H, K, PP oraz potasu, wapnia, sodu i fosforu.
Uwielbiamy zupy krem z brokuła :) Dodajemy jeszcze podpieczoną na palniku lub w piekarniku paprykę (tak jak cebulę na rosół). Nadaje ona bardzo fajnego smaku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą papryką:)
UsuńWspaniały krem. Bardzo je lubię, są pyszne i bardzo zdrowe :-)
OdpowiedzUsuńJak sama się przekonałaś, jedzenie dla dzieci i dziadków bez protez wcale nie jest takie złe ;)
OdpowiedzUsuńRozbroiłaś mnie tym komentarzem;)
UsuńFaktycznie takie jedzonko jest przepyszne.
Krem z brokuła to zdecydowanie moja ulubiona zupa krem :) Z selerem nie jadłam, ale Twoja wersja wygląda niezwykle zachęcająco :):)
OdpowiedzUsuńwszelakim kremom mówię wielkie TAK :)
OdpowiedzUsuńps. Zapraszam na konkurs :) (zarówno n blogu, jak i edycję facebookową)
Bardzo chętnie wezmę udział w konkursie, jutro podzielę się przepisem;)
UsuńOoo, a jutro gotuję zupę z brokułów! :D Ja dodaję cebulę zamiast ziemniaków.
OdpowiedzUsuńZupę z kawałkami brokułów również bardzo lubię;)
Usuńchodzi za mną taka zupa, jednak cierpię nie chroniczny brak czasu z racji masy zajęć, coś za coś jak to mówią.
OdpowiedzUsuńNo tak, masa zajęć nie sprzyja robieniu w kuchni czegoś bardziej wymagającego niż kanapki, ale jak już będziesz miała czas to zaszalejesz;)
UsuńGdybym nie przeczytał Twojego opisu, to pomyślałbym, że to domowa wersja budyniu agrestowego z dynią albo ciasto na placki ziemniaczano-dyniowe. :)
OdpowiedzUsuńHaha, w sumie wygląda jak budyń agrestowy z dynią XD
OdpowiedzUsuńPycha sprawa, uwielbiam takie zupy!
OdpowiedzUsuńJa, od niedawna również jestem ich fanką;)
UsuńDla samego kolory warto zrobić :P
OdpowiedzUsuń