Tym razem mam dla was ciasto "zebrę". Po upieczeniu jest ono naprawdę miękkie i puszyste. W oryginale zamiast wody gazowanej jest oranżada, ale ja wolę dodatek tej pierwszej.
Składniki na blachę o wymiarach 24x27cm:
- 5 jajek
- szklanka cukru
- łyżka cukru waniliowego
- 2,5 szklanki mąki pszennej typ 650
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szklanka oleju
- szklanka wody gazowanej
- 3 łyżki kakao
- 3 łyżki mąki pszennej typ 650
Całe jajka ubijamy z cukrem przez kilka minut, na jasną puszystą masę. Mąkę przesiewamy z proszkiem i stopniowo dodajemy ją do jaj, stale miksując. Dolewamy olej i miksujemy. Dolewamy wodę i ponownie miksujemy.
Ciasto rozdzielamy na dwie części. Do jednej dosypujemy kakao i mieszamy. Natomiast do drugiej dodajemy 3 łyżki mąki i mieszamy.
Do wyłożonej papierem blachy wlewamy na środek, na przemian ciasta- 2 łyżki kakaowego, 2 łyżki jasnego itd.
Ciasto pieczemy przez godzinę w piekarniku nagrzanym do 180C.
Gdy wystygnie możemy ozdobić je polewą czekoladową.
Smacznego:)
Wygląda bajecznie! Bardzo lubimy gdy ciasto ma warstwy lub po prostu ciekawe wnętrze i tu tak właśnie jest :)
OdpowiedzUsuńTakie ciasto piekłam całe wieki temu, przypomniałaś mi, że kiedyś często gościło na moim stole :) pozdrawiam świątecznie.
OdpowiedzUsuńAle się zgraliśmy :D
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuń