Składniki na 8 sztuk:
suche:
- 1/2 szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej
- 1/2 szklanki mąki pszennej typ 650
- 1/2 szklanki cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
mokre:
- 1/2 szklanki mleka
- jajko
- 1/4 szklanki oleju
- 150g malin*
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
*Maliny mogą być świeże lub mrożone, których nie trzeba rozmrażać przed dodaniem do ciasta.
Do pierwszej miski przesiewamy mąki i dosypujemy resztę suchych składników.
Do drugiej miski wsypujemy kawę i zalewamy ją gorącą wodą. Wlewamy jej tylko tyle, aby kawa mogła się rozpuścić. Do kawy dodajemy mleko, olej i jajko. Mieszamy. Na koniec dorzucamy maliny i krótko mieszamy.
Zawartość drugiej miski przelewamy do pierwszej, z suchymi składnikami. Mieszamy łyżką, ale niezbyt długo, tylko aby składnik się mniej więcej połączyły.
Ciasto przekładamy do foremek na muffiny. Ja użyłam silikonowych, ale równie dobrze sprawdzą się papierowe, włożone do metalowej blachy.
Muffiny pieczemy przez 25 minut w temperaturze 180C.
Smacznego:)
Jestem pewna, że Twoje muffinki zachwycają smakiem :)
OdpowiedzUsuńJakie urocze :) Uwielbiam takie muffinki :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Bardzo lubimy gdy wewnątrz bułeczki czy muffiny znajduje się kwaskowy owoc :)
OdpowiedzUsuń