Składniki:
- 300g truskawek
- 2 szklanki mleka
- 4 łyżeczki cukru waniliowego
- 4 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Truskawki blendujemy w garnku na gładką masę, dodajemy półtorej szklanki mleka i cukier waniliowy. Mieszamy i zagotowujemy.
W pozostałym mleku rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną. Dodajemy ją do gotujących się truskawek i energicznie mieszamy przez kilka minut, aż budyń ponownie się zagotuje i zgęstnieje.
Budyń podajemy na ciepło lub na zimno.
Smacznego:)
Obstawiałam po tytule, że będzie z kaszą jaglaną, a tutaj taka niespodzianka :) Ja dzisiaj robiłam budyń kakaowy z kaszą gryczaną gotowaną na mleku, obłędny! :)
OdpowiedzUsuńBudyń z kaszy gryczanej i kakao rzeczywiście smakuje obłędnie!;)
UsuńBardzo ciekawy przepis, nigdy nie robiłam budyniu w ten sposób, ale wygląda super ; ) Ja dziś na śniadanie mam owsianke budyniową z truskawkami ;)
OdpowiedzUsuńpychotka :)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak domowy budyń i jeszcze z truskawkami! mniam!
OdpowiedzUsuńBudyń zawsze dobry :D Z truskawek już robiłyśmy ale nie łączyłyśmy ich z wanilią :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się co zjem na podwieczorek i już wiem :D
OdpowiedzUsuńDla mnie taki budyń to rewelacja! ;)
OdpowiedzUsuńDotąd, i to już dawno temu, robiłam tylko domowy kisiel. Pamietam, że był pyszny. A tu widzę budyń, czyli coś dla mojego męża, który go uwielbia. Ale gdy 1. raz zje domowy, to już tego z torebki sobie na pewno nie ugotuje :).
OdpowiedzUsuńDomowe kisiele też smakują wspaniale;)
UsuńNo tak, ja po kilkakrotnym gotowaniu domowego budyniu, gdy spróbowałam tego z torebki, byłam zaskoczona, że kiedyś mi smakował.
Nigdy nie robiłam samodzielnie budyniu, niestety ale nie wyniosłam tego z domu. Z ciekawości muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńKarolinko, życzę Ci wspaniałych wakacji :). I jeszcze większej ilości postów :) Piszę o postach w imieniu wszystkich, którzy Cię tu odwiedzają :).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńW ciągu ostatniego tygodnia nie miałam jak dodawać przepisów, bo chwilowo nie posiadałam aparatu. Jednak zapewniam, że od jutrzejszego dnia posty będą pojawiać się naprawdę często, bo mam głowę pełną pomysłów i aparat do pełnej dyspozycji;)
Zatem czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńMniam wspaniały ten budyń :-)
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam budyniu... A ten jest po prostu wspaniały...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na szybki domowy deserek! A najciekawsze, że mleko się nie zważyło... ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że budyń ci smakował;)
UsuńA dlaczego mleko miałoby się zważyć?